Z sercem w plecaku
Co może skłonić do wypraw? Choćby złamane serce. Tak było w przypadku Piotra Kiliana. Miał 23 lata, rzuciła go dziewczyna, zrobił więc patent żeglarski i wyruszył. W cztery lata odwiedził ponad 40 państw. W poniedziałek, 10 marca, był naszym gościem w ramach fantastycznych ,,Spotkań z podróżnikiem’’. Najważniejsze jest otwarcie na przygodę. Każda, nawet najdalsza podróż zaczyna się przecież od wstania od stołu i wyjścia z domu, tak po prostu. Piotr KIlian opowiedział zebranym na Sali Widowiskowej GOK gościom o ciągu zdarzeń, poznanych ludzi i kolejnych szans na kolejne przygody. Podróżuje pieszo, samolotem, autostopem wodnym i lądowym, a czasem, choć niechętnie, nawet taksówką. I książka byłaby za mała, by to pomieścić te historie. Co najważniejsze? Podróżowanie wcale nie musi być drogie, choć zbytni upór przy oszczędnościach może nas zapędzić w kozi róg i wprawić w kłopoty finansowe (chciał zaoszczędzić 100 złotych, a musiał wydać 1000 i spędził dwa tygodnie na wyspie, na której kilkunastu żołnierzy mierzyło do niego z broni). By móc spełniać swoje podróżnicze marzenia poniedziałkowy gość od czasu do czasu wyjeżdża do pracy w ogrodach, by zebrać wymaganą kwotę. Kolejne Spotkanie już 7 kwietnia o godz. 19:00. Aga i Bartek Wrzosek opowiedzą o swojej podróży VW „ogórkiem” przez Amerykę Północną’’. Wstęp wolny.