Ponad pół setki uczniów zakończyło kolejny rok nauki w Studio Muzyki Szymona Gądy. Uroczystość rozdania świadectw odbyła się 26 czerwca. – Najważniejsze jest to, że się rozwijacie, że macie odwagę być sobą na scenie, że śpiewacie z autentycznością i sercem. To właśnie sprawia, że jesteście wyjątkowi – powiedział między innymi Szymon Gąda.
Studio od 16 lat kształtuje młodych wokalistów i wspiera ich w muzycznej drodze. Zakończenie roku szkolnego takiej szkoły musi więc odbywać się śpiewająco. Mini recital dały tegoroczne absolwentki:
Martyna Leśna z utworem „Latawce” z repertuaru Sylwii Grzeszczak,
Laura Obiegała, która postawiła na mocne dźwięki z repertuaru Bon Jovi – „It’s My Life’’ i
Oliwia Hatka, która rozmarzyła gości znaną piosenką Anny Jantar – „Radość najpiękniejszych lat”.
Natalia Poloszyk zaśpiewała „Środa, czwartek” z repertuaru zespołu Video a
Lena Mikołajczak „Riptide” Vance Joy’a, (przy wsparciu chóru: Laura, Natalia, Julia, Wiktoria i Antoni). Absolwentem Studia jest również
Wiktor Szczepański, który niestety nie mógł być na uroczystości.
– Dziękujemy Wam za każdą nutę, którą zaśpiewaliście z serca, za każdy moment, kiedy się nie poddaliście, mimo że było trudno. Za to, że pozwalacie tej szkole być czymś więcej niż miejscem nauki – miejscem, gdzie spełniają się muzyczne marzenia. W mijającym roku nie brakowało licznych sukcesów wokalnych – konkursy, festiwale, występy, nagrody i wyróżnienia. Jesteśmy z Was ogromnie dumni! Ale chcemy podkreślić jedno: te sukcesy są pięknym dodatkiem, ale nie są najważniejsze. Najważniejsze jest to, że się rozwijacie, że macie odwagę być sobą na scenie, że śpiewacie z autentycznością i sercem. To właśnie sprawia, że jesteście wyjątkowi – powiedział między innymi Szymon Gąda.
Zarówno on, jak i drugi nauczyciel śpiewu w Studio – Julia Bajon oraz Zbigniew Frąckowiak, dyrektor GOK we Włoszakowicach składali gratulacje każdemu uczniowi osobiście.
Wszyscy stanęli do pamiątkowego zdjęcia życząc sobie wzajemnie by lato przyniosło nowe inspiracje i dźwięki.
(AL)