Głównymi bohaterami trzeciej odsłony podróżniczych spotkań byli Klaudia Jadwiszczak i Krzysztof Lewicki. Poza nimi w Bukówcu pojawił się jeszcze jeden, dość nieoczywisty gość. Był nim pies (a właściwie suczka) rasy Alaskan Malamute o imieniu Inari, który co prawda nie uczestniczył bezpośrednio w wyprawie, ale łudząco przypominał swojego poprzednika – członka ekspedycji malamuta Kadlooka. I to nie byle jakiej ekspedycji, tylko jedynej w swoim rodzaju – liczącej łącznie 8,5 tys. km i prowadzącej z Mikołowa na Śląsku, przez kraje nadbałtyckie, Finlandię, Szwecję i Norwegię, do wysuniętego najdalej na północ naszego kontynentu (przynajmniej w znaczeniu turystycznym) przylądka Nordkapp. Na dodatek zrealizowanej przy pomocy tandemu z własnoręcznie wykonaną przyczepką. Dość powiedzieć, że nikt inny na świecie nigdy nie dokonał takiego wyczynu.
Opowieść o trwającej od października 2016 roku do września 2017 roku wyprawie, bohaterowie spotkania poparli licznymi zdjęciami i filmikami z podróży. Bezkresne, śnieżne krajobrazy koła podbiegunowego wywarły szczególne wrażenie na publiczności, a zwłaszcza na wyjątkowo licznej reprezentacji miejscowej Szkoły Podstawowej. W ogóle było to spotkanie z najliczniejszą jak dotąd frekwencją (ze wszystkich trzech dotychczas zorganizowanych), na co wpływ miał bez wątpienia jego czworonożny uczestnik.
Organizatorami spotkania byli ponownie Stowarzyszenie „Twórcze Horyzonty” ze Wschowy oraz Gminny Ośrodek Kultury i Gminna Biblioteka Publiczna we Włoszakowicach. Przedstawiciele tych trzech instytucji, tj. odpowiednio prezes Tomasz Szwarc, dyrektor Paweł Borowiec i dyrektor Ewelina Skopińska, również zasiadali na widowni.
Następne spotkanie z cyklu odbędzie się już we wtorek 10 maja, tradycyjnie w Gminnym Centrum Folkloru w Bukówcu Górnym. O szczegółach poinformujemy w najbliższym czasie.
A.A.